Moi Kochani,
piszę do Was.
Caly świat teraz dopiero dowiedzial się o Katyniu,
teraz się mówi o Katyniu.
Ciesze się, że teraz oficjalnie mówi się o Katyniu.
ONI tak zafalszowali obraz, że to zrobili Niemcy.
I przez tyle lat po Norymberdze,
gdzie kłamstwo zostało przypieczętowane przez wielkich sojusznikow,
w ogóle się o tym nie mówiło.
Do dzisiaj nie możemy doczekać się prawdy.
To oni, Anglik z cygarem i Amerykanin w muszce i szelkach poklepali Stalina po plecach i zagwarantowali mu, że sprawy Katynia nie będą ruszać.
Albo to raczej Stalin ich poklepał po plecach i powiedział, żeby spuścić nad tym zasłonę milczenia. Jeden krył drugiego, tak się dobrali. Chyba się go bali i nie chcieli go zdenerwować. Ani drażnić.
I do dzisiaj Ciosek, a za nim i inne pieski salonowe szczekają ciągle tu i ówdzie, żeby nie drażnić lwa. Ciągle nas powstrzymują od działania. Od upomnienia się o PRAWDĘ.
Nie o "Prawdę" moskiewską czy komsomolską czy jeszcze inną jakąś,
także NIE,
dla Gazety Wybiórczej, której Adaś teraz się bije w piersi i ubolewa
jak to dokopywał kaczorom na każdym kroku,
a już panu prezydentowi profesorowi Lechowi Kaczyńskiemu w szczególności.
NIE dla kłamstwa, które za Kłamstwem Katyńskim rozpanoszyło się
w życiu publicznym i politycznym na dobre.
Czas upomnieć się o PRAWDĘ!
Czas Najwyższy.
Dopóki jeszcze żyjecie, Ci którzy pamiętacie,
bo byliście tam i widzieli na własne oczy
i możecie zaświadczyć jeszcze jak było naprawdę!
Teraz wiara przeradza się w nadzieję,
że zwycięży miłość!
Teraz trzeba tylko dopomóc tej prawdzie przebić się na wierzch.
Zrzucić tę plugawą skorupę. I zstąpić do głębi!
Teraz już nie można milczeć i bać się, że niedzwiedź ugryzie.
Ten co obiecywał w Poznaniu odrąbać rękę, już sam nie żyje.
Już nam wolno, teraz WOLNO.
Jak mówił papież, nasz papież, nie mamy się czego bać.
Któż nad "Bog z nami"?
Otwórzcie drzwi Chrystusowi - powiedział.
A ONI specjalnie wywołali sprawe Wawelską aby ludzi poróżnić,
skłócić ponownie,
bo przecież divide et impera, (dziel i rządź) wychodzi IM najlepiej.
No, to teraz wszystko w ręku nie tylko Boga,
ale i Polaków, niech sami zdecydują w co wierzą.
Czy w telewizję czy w PRAWDĘ?
I jakiej to trzeba bylo ofiary by po 70 latach świat się wreszcie dowiedzial?
Nareszcie wszyscy mówią o Katyniu.
Choć pomnik mógł być postawiony dopiero na przedmieściach Londynu,
to może teraz Londyn wystawi pomik naszym bohaterom w centrum Londynu?
Jako przestrogę przed terroryzmem?
Bo czymże innym jest zmowa milczenia całego liczącego się albo raczej nadającego ton, Świata.
Czy Rosja teraz uzna wreszcie nasze prawo do prawdy?
Czy Putin, poza zdawkowymi uśmieszkami i poklepywaniem się po plecach z Tuskiem,
nada temu powrotowi z amnezji jakiś zdrowy charakter?
Czy ten akt, obnaży całą prawdę?
i TYLKO PRAWDĘ???
Co mnie cieszy to, że wreszcie wszyscy mówią o Katyniu...
No comments:
Post a Comment
Z powodu niechcianego spamu,
aby skomentować,
trzeba sie zalogowac