Koniec roku blisko, nie będzie wesoło.

Taki będzie scenariusz.
Wybory wygra PiS albo Palikot, nieważne bo Komorowski na premiera powoła ponownie Tuska.
Tusk sobie dobierze Pawlaka i może także SLD i zaczną do końca wyprzedawać majątek narodowy.
To, co jeszcze zostało, po uprzednich 20 latach. Sprawdzili się już przecież.
POdejrzewam, że wyprzedadzą nawet lasy i jeziora, na pokrycie zadłużenia. Nie mówiąc o kolejach i energii oraz miedzi.

Później, na koniec roku,  przyjdzie załamanie finansów  i krach gospodarczy.
Nie przeczytasz o tym  nigdzie, bo dane już są utajnione, co sobie zagwarantowali na ostatnim posiedzeniu Sejmu. Żaden dziennikarzyna nie zapyta o to nikogo z polityków.
Nasi "politycy" to tylko marionettki. Już nie mają nic do gadania.
Byle się tylko ustawić najbliżej koryta, gdzie będzie dzielona Polska.
Smutne.