Kwietniowe rocznice…
Kwietniowa rocznica Mordu Katyńskiego, sowieckiego ludobójstwa na 22 tysiącach polskich oficerach, policjantach, urzędnikach, listonoszach, lekarzach, inżynierach, leśniczych… zbiega się w czasie z rocznicą niewyjaśnionej oficjalnie do dzisiaj tzw. katastrofy smoleńskiej. Nasza polska prokuratura nie przeprowadziła żadnego merytorycznego śledztwa w sprawie Smoleńska. Zadecydowała jednak, że zamachu nie było. Koniec dyskusji na ten temat. Nie było żadnego zamachu. Winni są piloci, pijany generał a najbardziej to prezydent, bo to on się podobno spóźnił i miał najwięcej do gadania w samolocie.
Mija dokładnie rok, a do dzisiaj oficjalnie nie wiemy, o której godzinie prezydent wyleciał z Warszawy, nie wiemy jakim samolotem, nie wiemy o której „lądował” czyli koziołkował zahaczając po drodze tragicznie o białą brzozę.
Prokuratura bez przeprowadzenia uczciwego śledztwa, bez żadnych dowodów w sprawie, zdecydowała, że zamachu nie było. Jak można bez zbadania wraku, bez wglądu do czarnych skrzynek co jest warunkiem koniecznym procedury, wbrew zasadom postępowania procesowego nie korzystając z możliwości badania zwłok ofiar katastrofy/zamachu(?), bez protokołów sekcji, praktycznie bez żadnych przesłanek, podjąć taką decyzję? Brzmi to jak wróżenie z fusów.
Żaden z warunków nie został spełniony.
Nasuwa się jedyny logiczny wniosek: Ekipa, w rękach której jest śledztwo nie jest polską niezależną prokuraturą. Są to ludzie zniewoleni, niekompetentni, użyci do "wydania opinii" przez sprawujących władzę. Byłoby dobrze, aby ta prosta prawda dotycząca niepodważalnej logiki tzw. śledztwa dotarła do przeciętnego Polaka, Nowaka czy Kowalskiego.
Każdą dyskusję na jakikolwiek zastępczy temat należy zaczynać od przypomnienia powyższych faktów.
Nie da się tego zamieść pod dywan.
Czy mamy czekać kolejne 70 lat na wyjaśnienie tej sprawy?
No comments:
Post a Comment
Z powodu niechcianego spamu,
aby skomentować,
trzeba sie zalogowac