KaRu samotnie zmaga się z rakiem
napisała:Ewa Kosowska-Korniak
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100318/REPORTAZ/274650891
Miał sławę, uznanie, pieniądze i wielu przyjaciół wśród największych gwiazd polskiej estrady. Dziś leży w hospicjum w Kup.
Łóżko hospicyjne w szpitalu w Kup. Na kolorowej pościeli leżą dziesiątki grafik, każda oprawiona w foliową koszulkę. Za chwilę pojawi się kolejna. Starszy pan z dostojną siwą brodą i młodzieńczym błyskiem w oku kończy właśnie szkicować.
Na pierwszym planie trupia czaszka i klepsydra. Obok - rak, posuwający się podstępnie w stronę smutnego skorpiona o twarzy mężczyzny. I jeszcze logo opolskiego zoo z podkreślonym Opolem. Wszystko to, co siedzi w głowie i w sercu KaRu. ”Ludzi coraz więcej, człowieka coraz mniej” - pisze dedykację. Na koniec data: 14.03.2010, godz. 14.00.
KaRu (zodiakalny Skorpion) zawsze notuje godzinę. Wszystko ma poukładane w swojej skrzyni skarbów. Całą artystyczną przeszłość - ostatnie pół wieku - musiał zmieścić w tekturowym pudełku, które zabrał do hospicjum. Leży przykuty do łóżka od pół roku, w hospicjum od początku marca. Rak prostaty, z którym walczy od 2 lat, dał przerzuty do kości i powoli odbiera nadzieję na wyleczenie.
- A takie miałem jeszcze plany… - Rudolf Kaluza, pseudonim artystyczny KaRu dyskretnie ociera łzę, żeby po chwili znów być twardzielem. - Ja się nie poddam, będę walczył jak cholera. Tyle jeszcze mógłbym dobrego zrobić dla mojego kochanego Opola.
(fot. Ewa Kosowska-Korniak)
Jest teraz piątek, godzina 20:11, w Polsce 21:11.
Właśnie dzwoniłem do KaRu, po południu nie odbierał, bo spał, widział artykuł w NTO, mówi, że się teraz trochę ruszyło. Nawet Pani Marszałek była dzisiaj w odwiedzinach.
Wklejam tu zdjęcie KaRu jak siedzi u mnie w kuchni , przy ścianie,, którą zamalował, z kalendarzem na 2008r. z ulubionymi pudlami, który udało mi się wtedy kupić dla niego.
A oto ten rysunek kuchenny w całej okazałości.
Pamiętam, kiedy zmarł Jan Paweł II, Karu dał mi rysunek, który przesłałem do redakcji NTO i redakcja go zamieściła na pierwszej stronie.
Niestety, bez podpisu.
Oto ten rysunek, dla przypomnienia.
I jeszcze jedno zdjęcie z mojego albumu, a mam ich ponad tysiąc chyba z bogatego archiwum KaRu.
Podaję adres NTO, gdzie można na forum zamieścić swój komentarz
http://forum.nto.pl/index.php?showtopic=45188&st=0&gopid=240991entry240991
No comments:
Post a Comment
Z powodu niechcianego spamu,
aby skomentować,
trzeba sie zalogowac