POmimo że,
generalnie jestem przeciwny karze śmierci,
bo nikt nikomu nie dał takiego prawa,
aby decydować o życiu innego człowieka,
to w przypadku zdrady
jestem za jej zastosowaniem.
Ku przestrodze.
Egzekucje zdrajców powinny być publiczne.
Niekoniecznie gilotyną.
Zwykły konopny sznur wystarczy.
Kuli szkoda.
Kiedyś, jeszcze nie tak dawno,
ludzie honoru potrafili sami sobie strzelić w łeb.
Ta ekipa nie wie co to Honor.
Ani Bóg.
Ani tym bardziej Ojczyzna.
Za poetą chciałoby się przytoczyć
jego prorocze słowa.
Miałeś chamie złoty róg...
ostał ci się jeno sznur.
No comments:
Post a Comment
Z powodu niechcianego spamu,
aby skomentować,
trzeba sie zalogowac