tag:blogger.com,1999:blog-7425174667689195154.post3892697826564030897..comments2022-03-26T11:09:56.040-07:00Comments on Co jest ważne? What's most important?: KONIEC POLSKIpiotr kobyleckihttp://www.blogger.com/profile/04414935849102896233noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-7425174667689195154.post-4481175315679412562010-01-04T08:46:54.684-08:002010-01-04T08:46:54.684-08:00Hmmm, trochę dziwne uporządkowanie tekstów. Najwyż...Hmmm, trochę dziwne uporządkowanie tekstów. Najwyżej najstarszy. Głupio wyszlo, ale proszę zmienic porzadek czytania i bedzie ok!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7425174667689195154.post-43117391655015209382010-01-04T08:37:55.635-08:002010-01-04T08:37:55.635-08:00Panie Kumys, obiecałem, więc odpisuję.
Prawdę mówi...Panie Kumys, obiecałem, więc odpisuję.<br />Prawdę mówiąc robię to niechętnie, bo lubię jasność wypowiedzi, chociaż niekoniecznie musi być to pisanie wprost. Być może zbyt sobie pochlebiam, ale zdaje mi się, że w większości przypadków potrafię odcyfrować intencje autora, choć tekst nie tłumaczy tego, o co w nim chodzi „jak krowie na rowie”. Oczywiście nie dotyczy to pańskich tekstów, których forma jest bardzo, ale to bardzo prosta. Niestety nie wpływa to na polepszenie ich komunikatywności. Wręcz przeciwnie! Czasem zastanawiam się jak udaje się Panu napisać coś, co jest dokładnie... o niczym. Mistrzostwo świata. No, ale dość tych ocen, bo ani moje wykształcenie, ani funkcja nie pozwala mi na głębszą analizę pańskiej twórczości. Proszę to potraktować jako subiektywne wrażenie, które może być oczywiście całkowicie nieuzasadnione. Odpisuję, bo to co tu Pan czasem zamieszcza, to stek insynuacji zgorzkniałego emigranta, który podobno pokrzywdzony przez jednych, wylewa żółć na wszystkich, używając argumentów świadczących o braku rozeznania, co tak naprawdę dzieje się w kraju. Sądzę, że nawet wiem skąd to się bierze. Wystarczy spojrzeć na zamieszczoną na blogu listę źródeł informacji, z których pan korzysta. Tak, po takiej lekturze trudno o obiektywizm. Zastanawiające jest jedno. Czy wydawnictwa katolickie i patriotyczne namawiają do propagowania nienawiści i destrukcji? A może coś niedokładnie Pan zrozumiał? Zalecam ostrożność ze zdobywaniem wiedzy o świecie przez korzystanie zawsze z tych samych źródeł, bo może się okazać, że są one tendencyjne i ogłupiające. Warto przeczytać coś innych autorów, ludzi o innych poglądach i dochodzić do prawdy przez porównanie.<br />Co do tego pańskiego zgryźliwego w zamiarze tekstu, to niestety muszę Pana zmartwić. Prawie na wszystkie pańskie insynuacje muszę odpowiedzieć nie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7425174667689195154.post-33756859394626042172010-01-04T08:36:58.150-08:002010-01-04T08:36:58.150-08:001.Nie byłem pracownikiem UB, a nawet mogę powiedzi...1.Nie byłem pracownikiem UB, a nawet mogę powiedzieć, że ich zwalczałem, gdyż kiedyś kiedyś z kolegami obsikaliśmy im ściany po przedawkowaniu piwa. No, ale nie żądam za to wpisu na listę ZBoWiD.<br />2.Nie znam pana Jareckiego, ale chętnie przyjmę taki pseudonim, aby Pana tym skuteczniej nękać. Proszę jednak uważać, bo jeżeli jest to konkretna osoba, to może się wkurzyć i niespodziewanie pojawi się w Szkocji, aby wytrzepać panu ten kilt lub spodnie, nie troszcząc się o to, aby najpierw zdjąć je z „nosiciela”.<br />3.Gratuluję Panu przenikliwości w demaskowaniu czerwonych, którzy są teraz w po, sld, u prawych, u lewych... Muszę powiedzieć, że ja nie jestem aż taki spostrzegawczy i jak nie noszą pióropuszy, to dla mnie wyglądają jak każdy inny człowiek.<br />4.Nie wydawało mi się, że pańska nieobecność była „nie wiadomo czym”. Myślałem, że jak większość z nas wyjechał pan dla pieniędzy.<br />5.Nie, naprawdę nie potrzebuję pańskich 3 groszy, bo sądzę, że one nie są pańskie, a prawdziwe źródło ich pochodzenia, nie budzi mego zaufania.<br />6.Problem „niepodległego kraju” podniósł Pan w swoim wcześniejszym tekście pisząc, że Polska wchodząc do Unii przestała być niepodległa. Kierując się więc tą logiką wyraziłem ubolewanie, że przeprowadził się Pan do kraju, który formalnie jest w tej samej sytuacji co my. Teraz widzę, że Pan nie zrozumiał, że w ten właśnie sposób pytałem – co według Pana oznacza pojęcie niepodległy kraj.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7425174667689195154.post-8373626620832144402010-01-04T08:27:27.443-08:002010-01-04T08:27:27.443-08:007.Cytuję: „To, że Niemcy zagarneli ja ongis, to ch...7.Cytuję: „To, że Niemcy zagarneli ja ongis, to chyba nie podlega zadnej dyskusji, prawda?” Dokładnie o tym napisałem. Czego więc tu Pan nie zrozumiał?<br />8.Autentycznie przykro mi, że stracił Pan pracę, bo nikomu tego nie życzę, ale po przeczytaniu tych kilku pańskich tekstów, jakoś nie mogę wzbudzić w sobie żalu, że dzieci i młodzież nie mają szansy znać Pana jako dyrektora SDK i skorzystać z głębi pańskiego umysłu. Uważam, że propagowanie ksenofobii i uprzedzeń nie wpłynie na tworzenie nowoczesnego społeczeństwa demokratycznego, a tak oceniam pańskie poglądy.<br />9.Informacja, że Anglicy nie wstąpili do Unii, ale ją podbili, powaliła mnie na glebę i do tej pory nie mogę się podnieść. Przy okazji odebrało mi mowę i do tej pory tak mnie trzyma... dlatego nie napiszę żadnego komentarza na ten temat.<br />I to by było na tyle.<br />Życzę Panu trochę więcej krytycyzmu w czasie zdobywania informacji. Proszę porównywać wieści z różnych źródeł, a może w ten sposób uniknie Pan tej jednostronności w ocenach.<br />Niech się Panu wiedzie na emigracji.<br />Z poważaniem.<br />JareckiAnonymousnoreply@blogger.com